Zmarłego prezydenta, oprócz rodziny powitali przedstawiciele najwyższych władz państwowych: marszałkowie Sejmu i Senatu - Bronisław Komorowski i Bogdan Borusewicz, członkowie rządu z Donaldem Tuskiem na czele, szef MSZ Radosław Sikorski i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Trumnę z samolotu wynieśli żołnierze, którzy w asyście warty honorowej ustawili ją na katafalku.
- Z prawdziwym wzruszeniem witamy dzisiaj jednego z ostatnich żołnierzy tułaczy, polskich pielgrzymów, którzy przez całe życie i cały świat wracali do Polski. Witamy Ryszarda Kaczorowskiego ostatniego prezydenta na uchodźstwie - powiedział marszałek Komorowski. - Witamy symbol ciągłości między drugą i suwerenną trzecią Rzeczpospolitą. Służył Polsce do końca. Teraz czas odpocząć dobry żołnierzu. Panie prezydencie, Ojczyzna wita Cię i żegna po raz ostatni - dodał pełniący obowiązki głowy państwa.
Ekumeniczną ceremonię religijną w obrządkach katolickim i prawosławnym sprawowali m.in.: Nuncjusz Apostolski abp Józef Kowalczyk i Metropolita Warszawski abp Kazimierz Nycz.
Hołd prezydentowi złożyli członkowie delegacji władz naszego miasta i regionu: wojewoda Maciej Żywno, marszałek Jarosław Dworzański, prezydent Tadeusz Truskolaski, przewodniczący rady miejskiej Włodzimierz Kusak oraz szefowie podlaskich służb mundurowych. Wzięli oni również udział w żałobnej mszy świętej, która została odprawiona w Kaplicy Belwederskiej.
Na lotnisku trumnie z ciałem prezydenta towarzyszyła liczna grupa harcerzy. Kondukt żałobny wyruszył przy marszu żałobnym z lotniska w kierunku Belwederu, gdzie trumna już została wystawiona na widok publiczny - relacjonował Jan Kwasowski, rzecznik prasowy marszałka.
