Policjanci z Hajnówki dokonywali rutynowego patrolu dróg w rejonie miejscowości Kleszczele. Ich uwagę zwróciła honda na warszawskich numerach rejestracyjnych. Zdecydowali się zatrzymać pojazd do kontroli.
Kierowcą hondy okazał się być 39-letni obywatel Kazachstanu. Podróżowali z nim trzej pasażerowie - obywatele Somalii. Podczas kontroli ustalono, że kierowca przebywa na terenie Polski legalnie. Jednak jego trzej towarzysze nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów. Wkrótce funkcjonariusze ustalili, że Somalijczycy nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską.
Kierowca hondy tłumaczył mundurowym, że przyjechał na Podlasie w celach turystycznych. Jadąc jedną z dróg zauważył idących poboczem mężczyzn. Postanowił zaproponować im pomoc, ponieważ pora była już dość późna, a dookoła panowała ciemność .
Cała czwórka przekazana została w ręce funkcjonariuszy Straży Granicznej. Za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy, kierowcy hondy grozi teraz kara pozbawienia wolności do lat ośmiu.
24@bialystokonline.pl