Policyjne kamery wspomagane przez miejski monitoring rejestrowały kierowców niestosujących się do obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Przez dwie godziny urządzenia uwieczniły ponad 60 wykroczeń. W aż 12 przypadkach ich sprawcami byli kierowcy autobusów, którzy nie stosowali się do sygnalizacji świetlnej. 22 spośród zarejestrowanych kierujących, mundurowi ukarali mandatami na miejscu. Pozostali sprawcy, tam gdzie liczył się czas podróżnych oraz mogłoby to spowodować utrudnienia w ruchu za swoje czyny odpowiedzą w najbliższym czasie.
- Wjechanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle niesie za sobą potężne zagrożenie. Niestety nie wszyscy kierowcy wiedzą, że światło czerwone to nic innego jak sygnał STOP, a zatrzymanie się przed nim jest bezwzględnym obowiązkiem. Taryfikator mandatowy za to wykroczenie przewiduje mandat w wysokości do 500 zł oraz 6 punktów karnych - informuje podlaska policja.