Wrocławska dubowa Zebra zafunduje wybuchową mieszankę, będą też filmy Pawła Jóźwiaka-Rodana i Kobasa Laksy oraz kuchnia gościa z Uzbekistanu - Saszy - moc atrakcji przygotował Podwórkowy Dom Kultury tylko na jeden, sobotni wieczór, 8 września.
Fot: Roland Okoń
Zebra
Wrocławska Zebra eksperymentuje. Jej członkowie tworzą wybuchowe mieszanki, łącząc nowoczesne, elektroniczne brzmienia z żywymi instrumentami, takimi jak: wiolonczela, flet poprzeczny, gitara basowa, djembe, melodica, akordeon czy perkusja określając swoją muzykę mianem "experimental dub". Tekstowo Zebra staje w obronie natury, a buntuje się przeciwko czasom zmechanizowanych uczuć i wyścigu szczurów. Duszę zespołu wypełnia gniew i frustracja rodem z punka połączona jednak z nadzieją, pozytywną mocą dubowej wibracji. Start o godz. 19.
Po koncercie ruszy cykl "Podwórkowe Kino". W jego pierwszej odsłonie filmy "Mata, tata, Bóg i szatan" Pawła Jóźwiaka-Rodana i "Pojechałem z mamą na pielgrzymkę" Kobasa Laksy. A gość z Uzbekistanu - Sasza, zawodowo artysta, malarz portretów i krajobrazów, w ramach warsztatów towarzyszącym podwórkowym akcjom zbuduje tandyr, uzbecki piec, i pokaże, jak w naszych warunkach można go używać.
Przebogaty wieczór przy Warszawskiej 5 organizowany jest dzięki wsparciu Prezydenta Prezydenta Miasta Białegostoku, Zarządu Mienia Komunalnego, Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury, Galerii Arsenał i łódzkiego kina Charlie.
O wydarzeniu: Zebra w Podwórkowym Domu Kultury
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
anna.d@bialystokonline.pl