Podsumowanie drugiej tury wyborów samorządowych. Kto dostał czerwoną kartkę?

Fot: Redakcja

W województwie podlaskim do urn poszło 43,01 proc. uprawnionych do głosowania. Najwyższa frekwencję odnotowano w gminie Milejczyce (pow. siemiatycki). Zagłosować poszło tam 60,14 proc. uprawnionych.

Najniższa frekwencja w drugiej turze wyborów samorządowych była w Suwałkach - do urn zdecydowało się pójść 33,12 proc. uprawnionych do głosowania.

Posypały się czerwone kartki

Bój o stanowisko wójta w drugiej turze przegrali dotychczasowi włodarze: Raisa Rajecka w gminie Bielsk Podlaski, Jerzy Iwanowiec w Milejczycach, Andrzej Pleskowicz w Narwi, Dariusz Łostowski w Sejnach, Jarosław Cukierman w Szumowie, Marek Szydłowski w gminie Trzcianne, Czesław Ołdakowski w Wąsoszu i Mariusz Soliwoda w Wiźnie.

Do nietypowej sytuacji doszło w gminie Korycin, gdzie walkę o stanowisko wójta wygrał Mirosław Lech, a przegrała Beata Matyskiel. Przegrana kandydatka zapowiada protest wyborczy. Jest również zdania że Lech przed drugą turą wyborów meldował w gminie osoby niezwiązane z tym rejonem. Zarzuca także także dowożenie do lokali wyborczych wyborców, który taki transport nie był potrzebny.

- Będzie protest wyborczy, choćby tylko po to, żeby przekazać mieszkańcom gminy Korycin, że zostali oszukani - zapewnia Beata Matyskiel.

Jak podaje PKW, ubiegający się o reelekcję Mirosław Lech dostał 732 głosy, zaś Beata Matyskiel 731.

Zmiany w Bielsku Podlaskim, Grajewie i Sejnach

W Bielsku Podlaskim różnica głosów wyniosła niecałe 11 proc. Właśnie o tyle Jarosław Borowski (44,67 proc.) przegrał z Piotrem Wawulskim (55,33 proc.).

Do wyraźnych zmiany doszło również w Grajewie. Na Dariusza Latarowskiego zagłosowało niecałe 35 proc. wyborców. To prawie o 31 proc. mniej niż na jego kontrkandydata, którym był Maciej Bednarko (65,40 proc.). W Sejnach różnica pomiędzy kandydatami wyniosła niecałe dwa procent głosów i spowodowała, że Arkadiusz Nowalski(49,07 proc.) nie będzie już burmistrzem tej miejscowości. Wybory wygrał Dorian Krause (50,93 proc.).

Niespodzianki nie było w Suwałkach

W mieście nad Czarną Hańczą zaskoczenia nie było. W drugiej turze zdecydowanie wygrał piastujący to stanowisko Czesław Renkiewicz, który uzyskał 11 239 głosów. Kontrkandydat Jacek Juszkiewicz miał 5 874 głosów. Renkiewicz startował z komitetu KWW Razem dla Suwałk jako osoba bezpartyjna. Prezydentem Suwałk jest od 2010 roku. To będzie jego czwarta kadencja.

Zwycięzca może również liczyć na większość w radzie miasta. W 23-osobowej radzie miejskiej 12 mandatów zdobył komitet "Razem dla Suwałk" (którego liderem jest Czesław Renkiewicz). PiS uzyskał osiem mandatów, a komitet "Wspólne Suwałki" (popierany przez Koalicję Obywatelską, Polskę 2050 Szymona Hołowni oraz Nową Lewicę) - trzy mandaty.