W środę (18.03) według stanu na godz. 8.00 rano w województwie podlaskim były hospitalizowane 4 osoby w związku z podejrzeniem koronawirusa. W kwarantannie przebywało 189 osób, a 422 było objętych nadzorem epidemiologicznym. Do badań pobrano 183 próbki.
Pacjent nie jest w grupie ryzyka
We wtorek wieczorem jedna z próbek badanych w laboratorium w Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku na obecność wirusa SARS-Cov-2 dała wynik pozytywny. Wiadomo było, że należała do mężczyzny w sile wieku. Jego rodzina została objęta nadzorem epidemiologicznym.
W środę oficjalnie podano nieco więcej informacji o pacjencie.
- Ta osoba jest już hospitalizowana. Mogę powiedzieć, że pochodzi z powiatu białostockiego. Jest w sile wieku, więc możemy powiedzieć, że nie jest z grupy ryzyka - przekazał na organizowanym online wystąpieniu odpowiedzialny za nadzór nad sytuacją epidemiologiczną w regionie wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.
Dodał, że wobec pacjenta zostały zachowane wszystkie procedury. Jeśli był w kwarantannie, to w tym zakresie wykonywał polecenia sanepidu. Jeśli było wskazanie lub sam źle się poczuł i udał się do szpitala bądź oddziału zakaźnego, to tam decyzje odnoście jego dalszych losów podjął lekarz, który jest na oddziale.
- Procedury były uruchamiane zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie wytycznymi - twierdzi Paszkowski.
Pacjent przebywa w USK przy ul. Żurawiej w Białymstoku.
- Pacjent znajduje się w stanie ogólnym dobrym - informuje Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
Jak dodaje, o ile jego stan nie zmieni się, będzie leczony w Białymstoku. Ewentualne przewiezienie go do Łomży, byłoby brane pod uwagę, jeśli wymagałby specjalistycznej opieki, którą w obecnej sytuacji mają zapewniać szpitale jednoimienne.
Gdzie trafiają zarażeni niebezpiecznym wirusem?
Szpitali zakaźnych postawionych w stan gotowości, które obecnie przyjmują pacjentów z objawami zarażenia koronawirusem jest w tej chwili w naszym regionie 8.
Do Wojewódzkiego Szpitala w Łomży mają trafiać wszystkie osoby z województwa podlaskiego zarażone koronawirusem z chorobami współistniejącymi (czyli w grupie ryzyka zgonem, wymagający większej opieki). Jest tzw. szpitalem jednoimiennym. Nic nie zapowiada tego, że decyzja ta zostanie cofnięta, pomimo protestów mieszkańców Łomży, jak i pracowników szpitala. Placówka ta ma i odpowiedni personel, i wystarczającą na ten moment liczbę łóżek respiratorowych.
We wtorek wojewoda zarządził, że jednoprofilowym szpitalem zakaźnym stanie się też szpital MSWiA w Białymstoku.
- Ta decyzja została wydana w oparciu o przesłanki dotyczące potencjału tego szpitala - mówi Bohdan Paszkowski i dodaje, że w pierwszej kolejności pacjenci będą jednak przewożeni do Łomży. Szpital MSWiA ma dążyć do stanu gotowości, ale na razie bez konieczności ewakuacji obecnych w nim pacjentów. Ma przyjmować chorych na COVID-19, jeśli szpital w Łomży z tym już nie będzie sobie radził.
Tymczasem pacjenci z Łomży już zostali przetransportowani do innych zakładów opieki zdrowotnej, szpital jest w stanie gotowości. Minionej nocy trafiła do niego dostawa z Agencji Rezerw Materiałowych 1000 kombinezonów, 1000 masek i innych środków ochrony osobistej.
Przy okazji wojewoda podlaski tłumaczył, że w szpitalem jednoimiennym nie mógł być Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku, gdyż to główna placówka zapewniająca opiekę pacjentom województwa podlaskiego. Ma największy potencjał lekarski, medyczny. Niektóre zabiegi mogą być wykonywane tylko w nim.
- Aby uniknąć sytuacji, w której skomplikowane zabiegi nie będą dostępne dla mieszkańców województwa, chronimy ten szpital przed wyłączeniem - wyjaśnia Paszkowski.
ewelina.s@bialystokonline.pl