Urząd Statystyczny w Białymstoku przedstawił najnowsze dane dotyczące podlaskiego budownictwa mieszkaniowego.
Okazuje się, że we wrześniu - w naszym regionie - oddano do użytkowania dokładnie 188 mieszkań. To aż o 46,6% mniej niż rok wcześniej w tym czasie.
Jak nietrudno się domyślić, w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku najwięcej "czterech kątów" oddano do użytkowania w Białymstoku. Mowa o 1263 lokalach. Drugie miejsce, co także nie jest zaskoczeniem, zajął powiat białostocki z 723 mieszkaniami.
Natomiast najmniej "czterech ścian" wybudowanych zostało już tradycyjnie w powiatach: sejneńskim (31) oraz monieckim (39).
Co ciekawe, lokale o największej przeciętnej powierzchni użytkowej powstały w powiatach: suwalskim (168,8 m2), sokólskim (171,6 m2) oraz monieckim (164,7 m2), najmniejsze zaś oddano do użytkowania w Białymstoku (69,6 m2), Suwałkach (73,7 m2) oraz w powiecie grajewskim (80,1 m2). Wygląda więc na to, że mieszkańcy mniejszych miejscowości cenią sobie luz i przestrzeń, natomiast osoby z dużych miast kompaktowość (która, czego nie da się ukryć, jest w pewnym stopniu zależna również od uwarunkowań zewnętrznych).
We wrześniu starostwa powiatowe wydały pozwolenia na budowę 409 mieszkań (o 32,8% mniej niż przed rokiem). Uzyskali je deweloperzy, inwestorzy indywidualni oraz spółdzielnie – odpowiednio 50,9%, 44,2% i 4,9% ogólnej ich liczby. Równocześnie rozpoczęto budowę 607 lokali (o 7,3% mniej niż rok wcześniej). Przy czym od początku roku dominują inwestycje przeznaczone na sprzedaż lub wynajem. Trend ten utrzymuje się już od dłuższego czasu.
dorota.marianska@bialystokonline.pl