W środę (17.04) dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim otrzymał zgłoszenie od pracownicy jednego ze sklepów z odzieżą sportową. 37-latka powiadomiła, że młoda kobieta, ukradła ze sklepu buty.
Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że zainteresowana kupnem sportowego obuwia klientka dostała do zmierzenia dwa lewe buty od różnych par. Kobieta wykorzystując ruch w sklepie i nieuwagę ekspedientek, wyszła z niego zabierając towar o wartości 230 zł. Policjanci ustalili, że jest nią 26-letnia bielszczanka.
W mieszkaniu kobiety znaleziono skradzione obuwie. Kobieta była pijana. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w jej organizmie. 26-latka trafiła do policyjnego aresztu. W czwartek (18.04) bielszczanka została przesłuchana i przyznała się do zarzucanego jej czynu. Nie wyjaśniła powodów swojego postępowania, tłumacząc to brakiem wolnego czasu. Teraz młoda kobieta za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
lukasz.w@bialystokonline.pl