Jak zaczęła się Twoja przygoda ze sztukami walki?
Koledzy ze szkoły powiedzieli mi, że jest nowy nabór do sekcji w klubie Husarz Białystok i tak zacząłem chodzić na treningi.
Czy były po drodze inne sporty?
W liceum trenowałem skok wzwyż.
Od ilu lat trenujesz w Husarzu?
Husarz Białystok jest moim pierwszym klubem i trenuje w nim... od około pięciu lat, pierwszy start zaliczyłem w 2012 roku, w swoje 19 urodziny.
Ile jednostek treningowych zaliczasz w tygodniu?
Razem z kolegami z klubu trenujemy 5-6 razy w tygodniu. Dzięki ciężkim treningom zostałem powołany do kadry Polski i udało mi się pojechać na dwa międzynarodowe turnieje, takie jak Puchar Króla (sierpień 2015, Bangkok) i akademicki puchar świata (marzec 2015, Bangkok), na którym zdobyłem srebrny medal. Jest to największy sukces do tej pory. Oprócz wyżej wymienionych imprez zdobyłem amatorskie Mistrzostwo Polski oraz tytuł Mistrza Polski "pro-am" w kat. 71 kg senior. Na zawodowym ringu walczyłem na gali Martial Art Contest 1 we Wrocławiu, gdzie wygrałem 4-osobowy turniej (kat. 69.850 kg.)
Jakie są Twoje najbliższe plany?
Jak na razie nie mam planów na ten rok, po powrocie z krótkiej przerwy wszystko uzgodnimy z trenerem Marcinem Stankiewiczem.
Współpraca ze związkiem układa się dobrze?
Związek pokrywa wszystkie koszty na wyjazdach zagranicznych i zgrupowaniach, jednak jadąc na ligi i turnieje amatorskie odbywające się w Polsce, musimy sami pokrywać koszty. Jest kilka firm, które nam pomagają i dzięki nim nasze wyjazdy są o wiele łatwiejsze.
Czy zarabiasz na walkach? Jak to wygląda?
W muaythai zarabiamy tylko na walkach zawodowych, gdzie walczymy bez ochraniaczy.
Twoje największe marzenie to...?
Moim największym marzeniem jest zdobycie tytułu Mistrza Świata liczącej się organizacji. Jest to chyba marzenie wszystkich zawodników w tym sporcie.
blazej.o@bialystokonline.pl