Na jednym z przejść dla pieszych augustowscy policjanci dostrzegli idącą chwiejnym krokiem kobietę. Towarzyszyła jej dwójka małych dzieci. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić trzeźwość 57-latki.
Badanie alkomatem wykazało, że miała ona ponad 2,6 promila alkoholu w swoim organizmie. Pod jej opieką znajdowały się wnuczęta w wieku niespełna trzech i siedmiu lat. Zatrzymana początkowo stanowczo zaprzeczyła, że piła jakikolwiek alkohol. Później zmieniła zdanie i upierała się, że wypiła tylko jednego drinka.
O zajściu poinformowano matkę dzieci, która przebywała w tym czasie poz miastem. Jej pociechy trafiły pod opiekę jednego z członków rodziny. Sprawa trafiła także do sądu rodzinnego. Zgodnie z kodeksem karnym, 57-letniej babci grozi teraz kara pozbawienia wolności do lat pięciu za narażenie na niebezpieczeństwo.
24@bialystokonline.pl