Rozprawa jednak się nie odbyła, z uwagi na stan zdrowia poszkodowanego.
Odroczona została do 28 marca.
Koordynator wystawy oskarżony został o wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym oraz za zakłócanie porządku publicznego.
Pod koniec sierpnia ubiegłego roku w centrum Białegostoku pojawiło się 14 plansz z zmasakrowanymi płodami. Drastyczne fotografie przez dwa tygodnie oglądać mógł każdy, bo umeszczone zostały na Rynku Kościuszki na placu przed kinem Ton. Wówczas zgodę na prezentowanie wystawy wydały władze miasta.
Wśród Białostoczan wystawa budziła wiele emocji.
Według niektórych zaprezentowana wystawa była potrzebna, gdyż ukazywała czym tak naprawdę jest aborcja. Dla innych nie powinna być wystawiana w miejscu publicznym, gdzie brutalne zdjęcia mogą oglądać dzieci.
W proteście przeciwko jej prezentowaniu w mieście, happening zorganizowali członkowie Młodego Centrum.
Następnie złożyli zawiadomienie do Komendy Miejskiej Policji oraz Prokuratury Rejonowej w Białymstoku o popełnieniu wykroczenia przez organizatorów wystawy
Sprawa trafiła do sądu grodzkiego. Koordynatorowi grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.