We wtorek (17.03), około godz. 11.30 siemiatycki dzielnicowy, w trakcie weryfikacji osób objętych kwarantanną ustalił, że jedna z nich nie przebywa w miejscu kwarantanny.
- W trakcie rozmowy telefonicznej z mężczyzną okazało się, że jest on w banku. Policjant stanowczo powiedział mężczyźnie, że natychmiast musi wrócić do domu i przestrzegać wprowadzonych ograniczeń. Rozmówca dodał, że opuszcza już bank i wraca do domu - informuje KPP w Siemiatyczach.
O zaistniałej sytuacji funkcjonariusz pilnie powiadomił służby sanitarne. Podczas kolejnej rozmowy telefonicznej mężczyzna był już w domu. Teraz siemiatyccy policjanci ustalają jego zakres odpowiedzialności.
Policja kolejny raz apeluje o odpowiedzialne zachowanie, w tym o przestrzeganie wprowadzonych ograniczeń, współpracę i realizowanie poleceń służb. W tym trudnym dla wszystkich momencie ważne jest, aby stosować się do poleceń wszystkich funkcjonariuszy.
24@bialystokonline.pl