Siemiatyccy kryminalni, w pobliżu jednej ze stacji paliw w mieście, zauważyli mężczyznę idącego chwiejnym krokiem, który wsiada do samochodu i odjeżdża.
- Funkcjonariusze podejrzewając, że mężczyzna może być nietrzeźwy od razu zatrzymali auto do kontroli. Przypuszczenia policjantów potwierdziły się. Badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie - informują mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Siemiatyczach.
W samochodzie z 29-latkiem jechał jego 5-letni syn. Dziecko przewożone było bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.
- Mężczyzna od razu stracił prawo jazdy. Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności - dodają siemiatyccy funkcjonariusze.
Ponadto policjanci ustalają także odpowiedzialność karną 29-latka w zakresie przewożenia dziecka.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl