Nie odprowadzał składek ZUS. Zaległości wynoszą ponad 1,3 mln zł

Fot: Pixabay

Nie płacił składek ZUS

Sprawa dotyczy działalności spółki w okresie od 1 kwietnia 2018 roku do 31 stycznia 2020 roku. Według ustaleń śledczych, P.P., jako osoba odpowiedzialna za sprawy z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, świadomie unikał odprowadzania składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS).

Łączna kwota zaległości wynosi aż 1 313 269,92 zł. W skład tej sumy wchodzi 688 692,23 zł składek finansowanych przez pracowników oraz 624 577,14 zł składek należnych od pracodawcy.

Śledczy twierdzą również, że P.P. celowo fałszował deklaracje RCA składane do ZUS. W dokumentach tych miały być podawane nieprawdziwe dane dotyczące wynagrodzeń pracowników, co prowadziło do zaniżania, zawyżania lub całkowitego niewykazywania podstawy naliczania składek. Zdaniem prokuratury, działania te miały na celu osiągnięcie korzyści majątkowej, kosztem pracowników i systemu ubezpieczeń społecznych.

Szczegóły śledztwa i reakcja prokuratury

Sprawa wyszła na jaw dzięki szczegółowym kontrolom oraz zgłoszeniom od pracowników, którzy zauważyli nieprawidłowości w swoich ubezpieczeniach. Prokuratura podkreśla, że takie działanie stanowi nie tylko naruszenie prawa, ale także godzi w podstawowe prawa pracowników, którzy zostali pozbawieni należnych świadczeń ubezpieczeniowych.

Na stronie internetowej Prokuratury Krajowej opublikowano szczegółowe informacje i pouczenia dla osób pokrzywdzonych w tej sprawie. Dokumenty te uwzględniają zmiany w procedurze karnej wprowadzone ustawą z 19 lipca 2019 roku.

P.P. odpowie przed sądem za uporczywe naruszanie praw pracowniczych oraz poświadczanie nieprawdy w dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Za takie czyny grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat, a także wysokie grzywny. Sprawa P.P. to przestroga dla innych pracodawców, którzy nie przestrzegają przepisów prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Działania takie nie tylko prowadzą do odpowiedzialności karnej, ale również narażają pracowników na poważne konsekwencje, m.in. brak dostępu do świadczeń z tytułu ubezpieczeń społecznych.