W sobotę (9.02) - we włoskim Turynie - Natalia Maliszewska w short trackowej rywalizacji na 500 m wywalczyła 2. miejsce, a ponieważ największa rywalka Polki w walce o Puchar Świata zameldowała się na mecie jako 4., zawodniczka Juvenii Białystok rozpoczęła świętowanie wygrania tego prestiżowego cyklu. Zwycięstwa gratulował Polce także obóz Holenderki, ale kilka godzin po zawodach okazało się, że Maliszewska nie jest jeszcze pewna 1. miejsca w "generalce".
- W tym roku jest niestandardowo, bo odbywa się tylko 5 z 6 zawodów w cyklu. Większość grona trenerskiego - i nie tylko - była przekonana, że tylko 1 z najsłabszych wyników zostanie pominięty w generalnej klasyfikacji. ISU postanowiło jednak wyłączyć 2 wyniki - mówi Urszula Kamińska, trener polskiej reprezentacji.
To oznacza, że istnieje możliwość, by po triumf w Pucharze Świata sięgnęła jeszcze Lara van Ruijven, która dzięki zmianom w regulaminie traci do Polki nie ponad 14 000 punktów, a jedynie 9 240 oczek.
Wszystko rozstrzygnie się więc w niedzielę (10.02) podczas kolejnej, ostatniej już w tym sezonie, rywalizacji w Turynie. Przypomnijmy, że za zwycięstwo w każdych zawodach przyznawanych jest 10 000 punktów.
rafal.zuk@bialystokonline.pl