Do zdarzenia doszło na początku zeszłego roku. W lutym, po opuszczeniu izby wytrzeźwień, Paweł R. dotkliwie pobił swoją konkubinę. W jej kierunku padły też groźby karalne. Przestraszona kobieta zadzwoniła na policję z prośbą o pomoc. Przybyli na miejsce funkcjonariusze spokojnie rozmawiali z pokrzywdzoną, kiedy agresywny Paweł R. zaczął ich wyzywać oraz grozić im śmiercią. Mężczyzna trzymał w rękach dwie siekiery. Policjanci szybko obezwładnili Pawła R.
Oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów, złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Sąd wymierzył mu jeden rok i 10 miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 4 lat. Sędzia zwróciła również uwagę, że bezpośrednią przyczyną agresywnego zachowania mężczyzny było nadużywanie alkoholu. Paweł R. został dodatkowo obarczony kosztami postępowania sądowego.
lukasz.w@bialystokonline.pl