Przemysław D. nie był wcześniej karany. Prokuratura wnioskowała o warunkowe umorzenie postępowania wobec 31-latka. Sąd jednak nie przychylił się do tego wniosku. Przemysław D. usłyszał wyrok czterech miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres dwóch lat oraz zapłaty 400 zł grzywny.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczyła wydarzeń z początku września 2014 roku. Białostockim autobusem miejskim linii nr 5 podróżowało wtedy dwóch Czeczenów. Mężczyźni siedzieli w pojeździe i nie zwracali właściwie niczyjej uwagi. W pewnym momencie podeszli do nich Przemysław D. i Dariusz W. Bez powodu wywiązała się sprzeczka i przepychanki. Na przystanku przy ul. Antoniuk Fabryczny Dariusz W. wypchnął jednego z cudzoziemców z autobusu. Wzorując się na koledze, Przemysław D. chwycił znajomego wypchniętego Czeczena. 32-letni Dariusz W. na przystanku autobusowym zaczął bić mężczyznę, drugi z agresorów kopał mężczyznę po rękach i nogach. Obcokrajowcy zaczęli jednak się bronić i przepłoszyli napastników.
Agresorzy zostali zidentyfikowani i zatrzymani. Dariusz W. usłyszał zarzut stosowania przemocy wobec osób narodowości czeczeńskiej z powodu ich przynależności narodowej. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze 5 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz zapłatę 500 zł grzywny.
lukasz.w@bialystokonline.pl
