Dokładnie cztery i pół godziny trwał nabór do podlaskiej Straży Granicznej. Tyle wystarczyło, by zebrać 400 zgłoszeń od chętnych do pracy na granicy państwa w naszym województwie.
Tydzień temu pogranicznicy ogłosili nabór do służby. Nauczeni doświadczeniem lat poprzednich, gdy składający aplikacje musieli stać w kilkugodzinnych kolejkach, wprowadzili telefoniczną rejestrację kandydatów. Miała ona trwać od poniedziałku do najbliższego piątku (w godz. 9.00-13.00). Wczoraj przyjęto 340 zgłoszeń, a limit 400 przekroczono dziś, tuż przed godz. 9.30. Wtedy to zarejestrowano ostatniego kandydata.
Teraz wszyscy zarejestrowani będą musieli w wyznaczonym terminie osobiście dostarczyć komplet dokumentów do Zespołu Organizacji i Naboru Wydziału Kadr i Szkolenia przy ul. Bema 100 w Białymstoku. Następnie przejdą wstępną rozmowę kwalifikacyjną, testy psychologiczne i badania psychofizjologiczne. Osoby dopuszczone do drugiego etapu będą zdawały testy: z wiedzy ogólnej, ze znajomości języka obcego i sprawności fizycznej. Po uzyskaniu wymaganej ilości punktów z egzaminów, najlepsi kandydaci zostaną skierowani przed komisję lekarską, by uzyskać orzeczenie o zdolności fizycznej i psychicznej do służby w Straży Granicznej.
Spośród 400 kandydatów do Straży Granicznej zostanie przyjętych 140 osób. Będą one pracować na granicy polsko-białoruskiej. Pierwsza wypłata pogranicznika sięgnie 1500 zł netto, według obowiązujących przepisów, po 25 latach pracy, będzie mógł przejść na emeryturę.
ewelina.s@bialystokonline.pl