– Polska jak żaden inny kraj ma świadomość, czym wojna kończy się dla narodowego dziedzictwa: zabytków, zbiorów muzealnych i bibliotecznych – mówi dyrektor Muzeum Pamięci Sybiru, prof. dr hab. Wojciech Śleszyński. - W czasie II wojny światowej jako naród straciliśmy – w wyniku zniszczeń i grabieży – bezcenne skarby naszej kultury, narodowe pamiątki i dziedzictwo pokoleń. Mamy świadomość, że w takiej sytuacji jest dzisiaj Ukraina. Gdy żołnierze walczą z agresorem, lekarze ratują rannych, a ochotnicy wspomagają ludność cywilną – pracownicy kultury usiłują zabezpieczyć zabytki, muzealne zbiory i dokumentację.
Muzeum Pamięci Sybiru z innymi polskimi muzeami organizuje Komitet Pomocy Muzeom Ukrainy. Do jego zadań będzie należało między innymi wsparcie ukraińskich muzeów i instytucji kultury w zabezpieczaniu i ukrywaniu zabytków oraz pamiątek kultury, w digitalizacji i inwentaryzowaniu zbiorów, a także w dokumentowaniu niszczenia i grabieży cennych pamiątek. Polskie muzea przekażą także materiały potrzebne do zabezpieczania i ewakuowania zbiorów.
Muzeum Pamięci Sybiru jest cały czas w kontakcie z kijowskim Muzeum Hołodomoru, czyli Wielkiego Głodu – wywołanej przez władze sowieckie klęski głodu, która pochłonęła w latach 1932-33 kilka milionów ukraińskich istnień.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl