Mundurowi w minioną niedzielę (21.01), tuż przed godz. 20:00, zostali powiadomieni o dwóch pobiciach. Do pierwszego z nich doszło na osiedlu Antoniuk, gdzie grupa czterech mężczyzn zaatakowała taksówkarza. Młodzi ludzie wsiedli do zamówionej taksówki, jednak ze względu na niedomknięte drzwi pojazdu kierowca poprosił ich o wyjście z auta. Wtedy jeden z pasażerów wysiadł i kopnął w drzwi pojazdu, a następnie zaatakował taksówkarza. Do agresora dołączyli również jego koledzy. Mężczyźni uderzali 25-latka, a dodatkowo jeden z nich, wyciągnął gaz łzawiący i spryskał ofiarę. Po czym wszyscy uciekli.
Następnie dwóch z nich zaatakowało kolejnego mężczyznę. Tym razem za cel wybrali sobie innego 25-latka, którego spotkali kilka ulic dalej. Po zadaniu ciosów, napastnicy zaczęli się oddalać. Jednak pokrzywdzony, który obserwował drogę ucieczki agresorów, o całym zdarzeniu powiadomił policję.
Funkcjonariusze zatrzymali 18- i 19-latka. Badanie alkomatem wykazało, że mieli oni ponad promil alkoholu w organizmie. Natomiast kolejni dwaj podejrzani w tej sprawie zostali ustaleni dzięki nagraniom z monitoringu. Jednego z nich rozpoznał dzielnicowy, natomiast drugiego - kryminalny z "trójki". 18- i 19-latek również są już w rękach wymiaru sprawiedliwości. Cała czwórka usłyszała zarzuty. Teraz za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.
dorota.marianska@bialystokonline.pl