MdM tylko do 2018 roku
We wrześniu 2015 roku weszła w życie nowelizacja ustawy dot. programu Mieszkanie dla Młodych (więcej: Duże zmiany w programie "Mieszkanie dla Młodych"). Z kolei Komisja Nadzoru Finansowego zarekomendowała, aby w 2016 roku wysokość wkładu własnego wynosiła 15 proc. (więcej: Finansowe pułapki przy zakupie mieszkania. Wkład własny to nie jedyny wydatek, Wkład własny wyniesie 15%. KNF blokuje zastępowania brakującej gotówki podwyższającym marżę ubezpieczeniem).
Mimo dużego zainteresowania programem, resort nie przedłuży go.
- Nie zakładaliśmy wydłużenia programu MdM - on jest przyjęty na określony czas. Natomiast, oczywiście, nie pozostawimy rodzin polskich bez możliwości pozyskiwania środków na własne mieszkania - mówił sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Kazimierz Smoliński w środę w Sejmie.
Program "Mieszkanie dla Młodych" będzie funkcjonować do 30 września 2018 roku.
Zostanie zastąpiony przez Narodowy Program Budowy Mieszkań
- Jest problem z tanimi mieszkaniami na wynajem i to jest zadanie, przed którym stoi rząd. My taki program przygotowujemy - zapowiedział Smoliński. - Oczywiście on wymaga zdecydowanego zaangażowania państwa i zmiany budżetu - dodał.
Nowy program zakłada budowę tanich mieszkań na wynajem oraz powstanie oszczędnościowych kas budowlanych.
Kasy oszczędnościowe - jak tłumaczył Smoliński - to bardzo popularny system w innych krajach, a plusem takiego rozwiązania jest wytworzenie nawyku oszczędzania oraz zapewnienie bankom niezbędnego kapitału. Po 3 lub 5 latach oszczędzania, w zależności od przyjętego rozwiązania, na rynek zaczęłyby napływać pieniądze.
Przy zaangażowaniu środków publicznych
Nowy projekt realizowany ma być z udziałem samorządów.
- Mieszkania byłyby budowane przez spółki samorządowe, które, w przeciwieństwie do firm komercyjnych, nie są nastawione na zysk - stwierdza Smoliński.
Zapowiedział także zwiększenie liczby mieszkań budowanych na wynajem i mieszkań z niskim czynszem.
- Aby to zrealizować, chcemy wykorzystać grunty samorządowe. Jednostki, które będą chciały z nami współpracować, dostaną pomoc w uzbrajaniu gruntów, będą im udzielane także kredyty - wyjaśnił.
Tłumaczył również, że bez zaangażowania środków publicznych nie uda się zbudować mieszkań z czynszem, które byłyby dostępne dla osób poniżej średniej (które nie mają zdolności kredytowej oraz często są nawet ubogie).
- Żaden prywatny deweloper czy inwestor nie jest w stanie zapewnić takiego mieszkania. Tam musi być udział państwa - przekonywał.
Wstępne założenia są takie, że budowa mieszkań mogłaby rozpocząć się już w 2017 roku.
Smoliński mówił także, że ministerstwo nie wyklucza powrotu do popularnych niegdyś ulg podatkowych - odliczania VAT za materiały budowlane.
ewa.r@bialystokonline.pl