Kolejny zgon w pasie przygranicznym
We wtorek (7.12) na terenie powiatu hajnowskiego znalezione zostały zwłoki mężczyzny. W środę (8.12) podinsp. Tomasz Krupa rzecznik prasowy podlaskiej policji podał szczegóły:
- Wczoraj policjanci wykonywali czynności pod nadzorem prokuratora w związku z odnalezieniem zwłok w lesie w okolicach Olchówki w gminie Narewka. Przy zwłokach znajdował się plecak i nigeryjski paszport. Zwłoki mężczyzny decyzją prokuratora zostały przekazane do zakładu medycyny sądowej - poinformował.
Od początku kryzysu, po polskiej stronie granicy śmierć poniosło już ponad 10 imigrantów.
Grupa 35 migrantów forsowała granicę
Z kolei Straż Graniczna przekazała, że minionej doby na granicy polsko-białoruskiej odnotowano 51 prób jej nielegalnego przekroczenia.
- Funkcjonariusze SG wydali 6 postanowień o opuszczeniu terytorium RP. Na odcinku ochranianym przez placówkę w Czeremsze grupa 35 osób, głównie obywateli Iraku, forsowała granicę - podali pogranicznicy.
Wszyscy imigranci zostali zatrzymani.
"Gdzie jest Eileen?"
SG dodała, że funkcjonariusze SG nie zatrzymali minionej doby żadnych rodzin z dziećmi.
- Wśród osób, które próbowały przekroczyć granicę nie było dzieci. We wtorek (7.12) po informacji przekazanej przez aktywistów do biura RPO, przez kilka godzin przeszukiwano teren z lądu i z powierza - przekazała SG.
Fundacja Ocalenie podała, że 4-letnia dziewczynka Eileen została rozdzielona od rodziców, którzy zostali odepchnięci na białoruską stronę.
"Ona prawdopodobnie z jakimś obcym dorosłym znajduje się w Polsce, w okolicy Nowego Dworu. Dziewczynka ma na sobie czerwoną kurteczkę. Telefony rodziców zostały zniszczone, więc nie mogą przesłać nam żadnych jej zdjęć. Razem z lokalnymi mieszkańcami z Grupa Granica szukamy jej. Termometr pokazuje -12 stopni" - czytamy na stronie Fundacji.
Po tej informacji SG przeszukała teren.
- Nie ujawniono żadnych dzieci na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Nowym Dworze, ani na pozostałych. W nocy granica, a zwłaszcza odcinki gdzie były próby jej nielegalnego przekroczenia, były patrolowane i z lądu i z powietrza, z użyciem systemów noktowizji i termowizji - dodali pogranicznicy.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl