Podlaskie na Nowym Jedwabnym Szlaku
Województwo Podlaskie łączy siły z Polskim Stowarzyszeniem Menedżerów Logistyki i Zakupów, aby wspólnie rozpocząć inicjatywę "Kolej na Polskę - Kolej na Podlaskie". Pierwszym jego elementem jest seminarium, które odbędzie się w poniedziałek (28.06) w budynku Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku.
- W czasie debaty odbędzie się dyskusja na temat, jak istotnym regionem jest województwo podlaskie. Jest on korzystnie położony z punktu widzenia europejskiego - swierdza Paweł Wnukowski, radny sejmiku województwa podlaskiego.
Dodaje, że to dzięki środkom z funduszy europejskich zmodernizowano linie kolejowe przystosowujące je do przyjęcia towarów, które będą płynęły z Azji a także z Europy w drugą stronę.
- Możemy stać się istotnym regionem, który będzie widoczny nie tylko z punktu widzenia naszego kraju, ale także z Europy, gdzie mogłyby zostać ulokowane centra logistyczne. Dzięki temu, mógłby się odbywać rozwój, mający na celu podniesienie rangi naszego województwa. Wspólnie z przedsiębiorcami będziemy rozmawiać na temat, co jest jeszcze potrzebne, aby do 2030 r. rozwój podniósł atrakcyjność gospodarczą regionu - mówi Paweł Wnukowski.
Co do ogromnych szans na odegranie znaczącej roli przez województwo podlaskie na Nowym Szlaku Jedwabnym nie ma wątpliwości Polskie Stowarzyszenie Menedżerów Logistyki i Zakupów realizujące projekt "Kolej na Polskę".
- Projekt toczy się wokół Nowego Szlaku Jedwabnego, szczególnie pomiędzy Dalekim Wschodem, a Unią Europejską. Ma on za zadanie zintegrować, jak najbardziej nasze środowisko biznesowe i logistyczne. Następnie rozpocząć dialog i współpracę ze spółkami skarbu państwa, ale przede wszystkim z administracją samorządową, tak żebyśmy byli w stanie wypracować jedno, skoordynowane stanowisko - podkreśla Teodor Kula, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Menedżerów Logistyki i Zakupów.
Wpływ pandemii
Nowy Jedwabny Szlak to aktualnie jedna z najważniejszych globalnych inicjatyw gospodarczych.
- Osiem lat temu została ogłoszona inicjatywa Pasu i Szlaka, czyli tzw. Jedwabny Szlak. Nie wierzyłem, że to tak szybko się rozwinie i dzisiaj potok towarów, który płynie z Azji do Europy i z Europy do Azji rośnie w tempie 10 proc. rocznie - informuje Mariusz Dąbrowski, dyrektor biura obsługi inwestora i promocji gospodarczej.
Uważa, że pandemia miała duży wpływ na przyspieszenie rozwoju.
- Pandemia spowodowała, że zostały zakorkowane porty morskie, były problemy w portach lotniczych, więc inwestorzy i przedsiębiorcy zaczęli szukać alternatyw w postaci szlaków kolejowych - mówi dyrektor.
Dodaje, że potrzeby rynku rosną dużo szybciej niż możliwości infrastruktury i zdolności administracji lokalnych, z czym trzeba także się liczyć.
- Inwestorzy pytają m.in. o przejścia graniczne w Siemianówce. Choć przede wszystkim zainteresowani są Sokółką, która póki co musi się uporać z planami zagospodarowania przestrzennego - informuje Dąbrowski.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl