Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał właścicieli agencji turystycznej oskarżonych o przestępstwa przeciwko dokumentom. Zakończony proces związany był z wypadkiem autokaru pod Jeżewem z 2005 r. To właśnie firma oskarżonych wynajęła pojazd oraz kierowców, którzy przewozili maturzystów do Częstochowy.
Romuald Z. został skazany na karę jednego roku pozbawienia wolności oraz 2,5 tys. zł grzywny, zaś Janina Z. na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności. Wykonanie kar pozbawienia wolności zostało obu oskarżonym warunkowo zawieszone na okres próby wynoszący 2 lata.
Odpowiadali oni za zarzuty dotyczące m.in. poświadczenia nieprawdy, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w dokumentach dotyczących ubezpieczenia społecznego. Chodziło o niezgłaszanie do ZUS wymaganych danych, a także o zaniżanie wynagrodzeń, od których były naliczane składki zatrudnianych przez biuro kierowców. Ponadto Janina Z. miała zarządzać firmą bez prawnego umocowania. Co więcej, przedstawiła inspektorowi pracy informację, że kierowcy wykonali odpowiednie badania, mimo że to nie była prawda. Okazało się bowiem, że kierowca miał padaczkę, a jego zmiennik - cukrzycę.
11 lat temu o godz. 6.44 nieopodal Jeżewa Starego kierowca autokaru wiozący młodzież do Częstochowy chciał wyprzedzić samochód osobowy. Wówczas z naprzeciwka wyjechała ciężarówka. Jej kierowca próbował usunąć się na pobocze, ale w czasie manewru w boku autokaru zrobił wyrwę. Umiejscowione tam zbiorniki paliwa zaczęły przeciekać do wewnątrz autobusu. Zwarcia w instalacjach elektrycznych wywołały pożar. Dodatkowo w naczepę rozbitej ciężarówki uderzył jadący za nią samochód dostawczy.
W wypadku zginęło 9 uczniów z I Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku, 1 z Zespołu Szkół Elektrycznych, 2 kierowcy autokaru i kierowca ciężarówki.
Więcej o sprawie: Ruszył kolejny proces związany z wypadkiem maturzystów pod Jeżewem
dorota.marianska@bialystokonline.pl