Rozstanie z Platonowem
Szukając przyczyny fatalnej postawy Dojlid w sezonie 2017/2018, należałoby przede wszystkim wspomnieć o bardzo słabej dyspozycji Pawła Platonowa. Tenisista stołowy z Białorusi zakończył poprzednie zmagania z bilansem 4 zwycięstw i 22 porażek. I choć nie można zwalać całej winy za złe wyniki na jednego zawodnika - bo np. Wang Zeng Yi też miewał okresy gry poniżej oczekiwań - to jednak trudno nie dojść do wniosku, że gdyby Platonow wykazał się choć odrobinę lepszą formą, to widmo spadku białostockiej drużynie by nie groziło. A tak Podlasianie zajęli miejsce numer 11 i tylko dzięki wycofaniu się z rozgrywek Spójni Warszawa pozostali w elicie.
Władze klubu nie były zadowolone z Pawła Platonowa, dlatego też zabraknie go w składzie na kolejny sezon. Jego miejsce zajmie jeden z najlepszych juniorów w kraju - Przemysław Walaszek - ale tak naprawdę największym wzmocnieniem wydaje się zakontraktowanie na wszystkie mecze Chińczyka Li Yongyina. Dodatkowy atut stanowi fakt, że Li zamieszka w stolicy Podlasia, dzięki czemu uniknie zmęczenie spowodowanego lotami z Państwo Środka.
Trener i zawodnik w jednym
Na placu gry w barwach Dojlid zobaczymy też Wandżiego, który od teraz będzie pełnić aż dwie funkcje.
- Wandżi to nowy, grający trener zespołu. Będzie odpowiadał za rozpracowanie przeciwników, przygotowanie taktyczne i wszystkie sprawy związane ze sportową stroną spotkań ligowych. Uważamy, że to dobre rozwiązanie. Nie będzie barier językowych z żadnym z młodych tenisistów, bo przecież Wandżi zna biegle zarówno język polski, jak i chiński. Poza tym ma ogromną wiedzę i doświadczenie, które jest w stanie wykorzystać podczas meczów - mówi Piotr Anchim, menedżer białostockiego klubu.
Do rozgrywek, oprócz trzech podstawowych zawodników, zgłoszeni zostali także: Maciej Piszczatowski, Paweł Piszczatowski, Jakub Chojnacki, Krzysztof Kurlenda, Marcin Jarkowski, Piotr Michalski, Marcin Olszewski, Mateusz Repke i Piotr Anchim.
Ligowy sezon Dojlidy rozpoczną 2 września. Na początek białostocka paczka zmierzy się na wyjeździe z beniaminkiem - Energą KTS Toruń - a następnie do stolicy Podlasia przyjedzie Palmiarnia Zielona Góra. Ten mecz zaplanowano na 7 września.
rafal.zuk@bialystokonline.pl