Naukowcy to taka grupa społeczna, która od czasu do czasu lubi zadziwić świat i przeprowadzić jakieś nietypowe badanie. Badanie, które wprawdzie nie zmieni naszego codziennego życia i nie będzie odkryciem opisywanym w podręcznikach przeznaczonych dla przyszłych pokoleń, ale za to choć na chwilę wywoła uśmiech na twarzach ludzi spragnionych nowej wiedzy.
Właśnie do takiej kategorii można zaliczyć eksperyment, w którym naukowcy doszli do wniosku, że jazda mustangiem oraz focusem rs daje więcej radości niż np. całowanie ukochanej osoby.
Jak otrzymano takie wyniki? A no grupa osób poddana została badaniu, w którym przy wykonywaniu określonych czynności mierzone były momenty ekscytacji o wysokiej intensywności. I tak w trakcie prowadzenia sportowego auta odnotowano średnio 2,1 takich momentów, zaś podczas lekcji tańca, pysznej kolacji czy namiętnego pocałunku testowani ludzie nie odczuli ani jednej chwili uniesienia.
Większą frajdę od jazdy autem z solidną liczbą koni mechanicznych pod maską dawało jedynie korzystanie z kolejki górskiej. Co ciekawe, wyższą dawkę radości niż pocałunek zapewniało nawet oglądanie "Gry o Tron" czy też zakupy.
Współtwórcą badania był ford, który poprzez opisany zabieg zamierza stworzyć specjalny system do wykrywania nastroju kierowcy.
rafal.zuk@bialystokonline.pl