
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli (6 kwietnia) na poniedziałek (7 kwietnia) w Białymstoku. 39-letni mężczyzna wszedł do garażu podziemnego Stacji Pogotowia Ratunkowego i wyniósł pięć kabli zasilających, wykorzystywanych do ładowania karetek. Według informacji przekazanych przez policję, wartość jednego kabla to około 1300 złotych.
Część skradzionego sprzętu została później odnaleziona w pobliskim bloku. W międzyczasie mężczyzna został zauważony przez pracowników pogotowia. Ratownicy zareagowali i ujęli podejrzanego, po czym wezwali patrol policji.
– Mężczyzna miał przy sobie dwa noże i gaz pieprzowy. Teraz policjanci ustalają dokładny przebieg zdarzenia i zakres jego odpowiedzialności – poinformowała Malwina Trochimczuk, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Zatrzymany został przewieziony do policyjnego aresztu. Trwa postępowanie wyjaśniające.
24@bialystokonline.pl