Frydrych pograł tylko chwilę
Kilka dni przed meczem z Wisłą Kraków Jagiellonia straciła swojego najlepszego piłkarza. Jesus Imaz doznał urazu, który eliminuje go z gry do końca roku, więc Ireneusz Mamrot musiał na starcie z Białą Gwiazdą wymyślić plan zastępczy. Jak szkoleniowiec Dumy Podlasia postanowił załatać powstałą w ataku wyrwę? Otóż trener białostoczan przede wszystkim zdecydował się przesunąć wyżej Tomasa Prikryla, który do tej pory występował na wahadle, z kolei w obronie znalazło się miejsce dla Kacpra Tabisia. Warto też odnotować, że na sobotnie (20.11) spotkanie między słupki wrócił kontuzjowany ostatnio Pavels Steinbors.
Ekipa gości, widząc brak Jesusa Imaza, z pewnością chciała w stolicy Podlasia powalczyć o 3 punkty, ale plany te szybko legły w gruzach, ponieważ już w 9. minucie z boiska z czerwoną kartką wyleciał Michal Frydrych. Czech sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Bartosza Bidę, lecz należy zaznaczyć, że winę za utratę jednego gracza ponosi przede wszystkich Maciej Sadlok. To właśnie on źle podał futbolówkę do kolegi, przez co Frydrych zmuszony został zatrzymać Bidę wślizgiem, a ponieważ ten był nieczysty, krakowska drużyna przez niemal cały mecz grała w osłabieniu.
Niestety Żółto-Czerwoni mieli ogromne problemy, by skorzystać z podarowanego prezentu. Groźnych strzałów przez wiele minut brakowało, a na dodatek przyjezdni nie ograniczali się tylko i wyłącznie do obrony. Po dwóch kwadransach zmagań w świetnej sytuacji znalazł się Kliment i tak naprawdę to Wisła szybciej mogła wyjść na prowadzenie. Po chwili uderzeniem z dystansu odpowiedział Martin Pospisil, lecz próba Czecha nie miała odpowiedniej mocy, a ponadto piłka leciała w środek bramki.
Ataki pozycyjne gospodarzom nie wychodziły, ale od czego są stałe fragmenty. W 41. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola zamienił Błażej Augustyn i Jaga wygrywała 1:0. Chwilę wcześniej bliski strzelenia bramki był Bogdan Tiru, a w samej końcówce pierwszej połowy dosyć groźne uderzenia oddali Prikryl oraz Pospisil. Tuż przed przerwą rzut wolny miała jeszcze Wisła. Nieporozumienie między Steinborsem i Augustynem skrzętnie wykorzystał Dawid Szot, dlatego na 15-minutowy odpoczynek piłkarze obu zespołów zeszli przy wyniku 1:1.
Żyro z pierwszym trafieniem w żółto-czerwonych barwach
Po zmianie stron już w 48. minucie dobrą okazję miał Fedor Cernych, jednak Litwin posłał piłkę obok prawego słupka, a następnie mocno po krótkim rogu uderzył wprowadzony w drugiej połowie Żyro, ale na posterunku był Biegański, który sparował futbolówkę na rzut rożny.
Duma Podlasia nacierała i przyniosło to efekt. W 59. minucie kompletnie niepilnowany na skraju pola karnego był Tomas Prikryl, który strzelił potężnie obok bramkarza, a i interweniujący na linii obrońca nie był w stanie wybić piłki, w efekcie czego Jaga po raz drugi w tym spotkaniu znalazła się na prowadzeniu.
Po tym trafieniu mecz się nieco wyrównał. Nasycona ekipa z Białegostoku już z takim zapałem nie atakowała, przez co pojedynek wyraźnie stracił na jakości. Jagiellonia nie poszła za ciosem i w 84. minucie mogło się to zemścić. Potężny strzał z kilkunastu metrów zaprezentował Forbes i kto wie, czy piłka po tej próbie nie zatrzepotałaby w siatce, gdyby nie ofiarna interwencja Augustyna, który futbolówkę zablokował własnym ciałem.
Ostatecznie Biała Gwiazda nie zdołała jednak zdobyć trafienia numer 2, a gospodarze w końcu się przebudzili i zamknęli sobotnie spotkanie. W 87. minucie sytuację sam na sam w pięknym stylu wykończył Żyro, w efekcie czego Żółto-Czerwoni wygrali mecz 3:1, a wszystkie punkty zostały w stolicy Podlasia.
Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków 3:1 (1:1)
Bramki: Błażej Augustyn 41, Tomas Prikryl 59, Michał Żyro 87 - Serafin Szota 45
Jagiellonia Białystok: Pavels Steinbors - Bogdan Tiru, Błażej Augustyn, Michał Pazdan - Kacper Tabiś (46' Michał Żyro), Taras Romanczuk, Martin Pospisil (78' Michał Nalepa), Tomas Prikryl, Bartosz Bida (70' Karol Struski), Bojan Nastić (85' Bartłomiej Wdowik) - Fedor Cernych (85' Przemysław Mystkowski)
Wisła Kraków: Mikołaj Biegański - Dawid Szot, Michal Frydrych, Maciej Sadlok, Matej Hanousek - Yaw Yeboah (12' Serafin Szota), Aschraf El Mahdioui, Patryk Plewka (82' Dor Hugi), Michal Skvarka (82' Nikola Kuveljić), Mateusz Młyński (70' Piotr Starzyński) - Jan Kliment (70' Felicio Brown Forbes)
rafal.zuk@bialystokonline.pl