We wtorek (23.06) wicepremier Jacek Sasin był z wizytą w Białymstoku i Sokółce. W Białymstoku odniósł się do słów ministra Kosińskiego o rekordowym deficycie oraz o tym, że obecny kryzys jest najgorszy w historii Polski.
- Jest to kryzys, którego Polska jeszcze na szczęście nie miała okazji doświadczyć wcześniej. To jest nie tylko kryzys Polski, to jest kryzys ogólnoświatowy. Wszystko na to wskazuje, że przejdziemy przez ten kryzys ze stosunkowo niewielkimi stratami, jeśli chodzi o naszą gospodarkę, o nasze życie społeczne, przede wszystkim jeśli chodzi o miejsca pracy – twierdzi wicepremier.
Powiedział, że uda się uniknąć sytuacji, gdzie zapanuje wielkie bezrobocie. Dodał również, że walka z kryzysem jest skuteczna, ale i kosztowna, bo już 100 mld zł zostało wypłaconych przedsiębiorcom.
- Całość pomocy, która może być skierowana do firm w zależności od potrzeby, to suma czterokrotnie wyższa, jednak wymaga to wielkiego wysiłku ze strony państwa i ze strony finansów publicznych – mówił Jacek Sasin.
Dodał również, że zrównoważony budżet udało się stworzyć jeszcze przed kryzysem. Jego zdaniem najważniejsze jest to, by chronić polskie przedsiębiorstwa oraz miejsca pracy nawet jeśli będzie to się odbywało kosztem deficytu, który, jak zaznaczył, nie będzie zagrażał stabilności polskich finansów.
- Zrównoważony budżet, który był naszym marzeniem, ale był również faktem udało się przed tym kryzysem stworzyć na ten rok. Jest wartością jednak mniejszą niż ochrona miejsc pracy i ochrona polskich firm, polskich przedsiębiorców. Stąd podjęliśmy decyzję, że nawet kosztem deficytu będziemy ratować polskie przedsiębiorstwa i miejsca pracy. W tej chwili nie potrafię powiedzieć jaki będzie ten deficyt, ale na pewno nie będzie on deficytem, który będzie zagrażał stabilności polskich finansów – dodał minister.
angelika.dorf@bialystokonline.pl