Po dwóch meczach w turnieju Baltic Cup (1:1 z Łotwą i 0:2 z Estonią) selekcjoner reprezentacji Litwy postanowił nieco bardziej zarotować składem i na bój z Iranem posłał wielu zmienników. Na boisku zabrakło m.in. obecnego i byłego piłkarza Jagiellonii, czyli Arvydasa Novikovasa oraz Fedora Cernycha. W drugiej połowie na murawę wybiegł za to Povilasa Leimonasa, który barwy Dumy Podlasia bronił w sezonie 2014/2015.
Długo wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, ale tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego do siatki Litwinów trafił Karim Ansarifard i to Iran wrócił do domu z triumfem.
Reprezentację naszych północno-wschodnich sąsiadów czeka jeszcze jeden - czwarty już - mecz kontrolny. Będzie to bój z Polską, który we wtorek (12.06) rozegrany zostanie na PGE Narodowym i szczególnie ważny może być dla Arvydasa Novikovasa, który to na co dzień przebywa właśnie na terytorium Biało-Czerwonych, grając w Lotto Ekstraklasie dla Jagiellonii Białystok.
Wiele wskazuje na to, że trener przeciwników tym razem nie będzie sprawdzać rezerw i do boju z Polakami wystawi najsilniejszą możliwą jedenastkę.
Iran - Litwa 1:0 (0:0)
Bramka: Karim Ansarifard 88
Litwa: Svedkauskas - Vaitkunas (60' Mikuckis), Jankauskas (46' Baravykas), Janusevskij, Borovskij - Kuklys, Zulpa - Vorobjovas (46' Leimonas), Lasickas, Veliulis (60' Slivka), Laukzemis (60' Urbys)
rafal.zuk@bialystokonline.pl