"Nie boimy się"
Stowarzyszenie Tęczowy Białystok, po rocznej przerwie, organizuje kolejny Marsz Równości, który wyruszy z Rynku Kościuszki. Pierwszy odbył się w lipcu 2019 roku. Doszło wówczas do bójek, rzucania w uczestników różnymi przedmiotami (petardami, butelkami, kamieniami), a także do wulgarnej agresji słownej.
- Nie boimy się, ponieważ gdybyśmy się bali w sposób paraliżujący, to nie zdecydowalibyśmy się na organizację tego marszu. Oczywiście docierają do nas sygnały, że osoby mogą niezbyt chętnie przychodzić ze względu na wydarzenia sprzed 2 lat, dlatego nie będziemy nikogo przekonywać. Mamy nadzieję, że rok w rok tych osób będzie coraz więcej, a Białystok będzie coraz bezpieczniejszym miastem do robienia takich imprez - informuje Katarzyna Rosińska, rzeczniczka Stowarzyszenia Tęczowy Białystok.
Ponadto dziś odbyło się spotkanie osób przedstawicielskich Tęczowego Białegostoku z zastępcą prezydenta Białegostoku Przemysławem Tuchlińskim, z przedstawicielem Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz funkcjonariuszami policji. Wszystko po to, by tegoroczny marsz był bezpieczny dla wszystkich.
Jakie mają postulaty?
Marsze równości mają przede wszystkim szerzyć tolerancję, nie tylko wobec osób LGBT+.
- Tak jak nazwa mówi chodzi nam o równość i prawa człowieka, które powinny przysługiwać wszystkim bez względu na kolor skóry, orientację, wyznanie etc. W naszych postulatach znalazły się również takie inicjatywy jak miasto bez barier, czyli miasto przystosowane do życia dla osób z niepełnosprawnościami. Oprócz tego chcemy, by osoby uchodźcze miały prawo otrzymywać u nas opiekę medyczną, żeby mogły tutaj żyć i by miały godne warunki do życia, przede wszystkim w kontekście sytuacji, która dalej ma miejsce na granicy polsko-białoruskiej - kontynuuje Katarzyna Rosińska.
Oprócz tego Stowarzyszenie Tęczowy Białystok postuluje poszanowanie wielokulturowości naszego regionu, a także zwraca uwagę na równość płci - zarówno kobiet, mężczyzn, jak i osób niebinarnych.
- Chcielibyśmy zwrócić uwagę na ogólne, bardzo szerokie spektrum równości jakim jest kończenie z wyzyskiem w miejscach pracy, zaprzestanie produkcji, w których technologia negatywnie wpływa na nasz klimat. Postulujemy przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym z tego względu, że niestety na martwej planecie tęczy nie będzie - uważa rzecznika Tęczowego Białegostoku.
Inne postulaty to: rzetelna edukacja antydyskryminacyjna i seksualna, brak przyzwolenia na wypowiedzi seksistowskie i homofobiczne w przestrzeni publicznej, a także wprowadzenie równości małżeńskiej i rejestrowanych związków partnerskich.
Regulamin wydarzenia
Rzeczniczka Stowarzyszenia Tęczowy Białystok zwraca uwagę na reguły, które mają obowiązywać na tegorocznym marszu.
- Warto podkreślić, że udział w marszu jest całkowicie bezpłatny, każda osoba ma prawo wzięcia w nim udziału. Zabronione jest posiadanie przedmiotów niebezpiecznych i potencjalnie niebezpiecznych. Zabronione jest wnoszenie przedmiotów pirotechnicznych, a także zagrażających życiu i zdrowiu. Zakazane jest spożywanie alkoholu lub pozostawanie pod wpływem innych substancji odurzających - przekazuje Rosińska.
Jeżeli chodzi o flagi lub oznaczenia prezentujące logo partii politycznych, to każda ma ograniczenie do 5 flag o dużym gabarycie.
- Na marszu obowiązuje 1,5 m odstępu od uczestników. Oczywiście obowiązkowe są maseczki, pomimo że w przestrzeni otwartej nie musimy ich nosić, to jednak bądźmy odpowiedzialni, zakładajmy maseczki, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. Przede wszystkim ważne jest zabranie ze sobą zaświadczenia o szczepieniu, ponieważ może zajść konieczność okazanie jej odpowiednim służbom - informuje.
Organizatorzy marszu zorganizowali także straż wewnętrzną, która będzie ubrana w odblaskowe żółte kamizelki, dlatego w razie pytań bądź problemów każdy może się do nich zgłosić. Na marszu pojawią się m.in. osoby z ambasady Danii, Holandii, będzie również posłanka Paulina Matysiak z partii Razem. Z kolei prezydent miasta Tadeusz Truskolaski odmówił udzielenia marszowi patronatu.
Będzie afterparty!
Po marszu, Stowarzyszenie Tęczowy Białystok organizuje afterparty dla wszystkich pełnoletnich osób.
- Afterparty rozpocznie się o godz. 22.00 w klubie Fomo. Wstęp będzie biletowany. Grać będzie przede wszystkim muzyka elektroniczna, a na scenie wystąpią queerowe performerki. Będzie to pierwsze wydarzenie w Białymstoku, podczas którego wystąpią tacy artyści i artystki - przekazała Katarzyna Mleczarska ze Stowarzyszenie Tęczowy Białystok.
Bilety będą kosztować 10-20 zł. Klub Fomo znajduje się przy ul. Białówny 9/1 w Białymstoku.
Szczegółowe informacje na temat wydarzenia: II Marsz Równości w Białymstoku.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl