Zniszczone nagrobki, pobite znicze i kamienne tabliczki to bilans nietypowej rozrywki pięciu nieletnich, którzy zdewastowali 26 pomników na cmentarzu w Białymstoku. Mundurowi ustalili sprawców, najmłodszy miał 7 lat.
Fot: E.S.
W ubiegłym tygodniu na białostockim cmentarzu przy ulicy Zabłudowskiej nieznani sprawcy zniszczyli 26 nagrobków. Rozbijali kamienne tabliczki i palące się znicze dodatkowo zalewając pomniki woskiem.
Policjanci z Referatu ds. Nieletnich i Patologii Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, którzy prowadzili sprawę domyślili się, że sprawcami dewastacji najprawdopodobniej są osoby nieletnie. Ich ustalenia doprowadziły do grupy pięciu dzieci w wieku od 7 do 11 lat.
Tłumaczyli, że traktowali to jako zabawę i dobrą rozrywkę. Teraz cała piątka trafiła pod baczniejszą opiekę rodziców.
E.S.