W środę w Białymstoku działacze Platformy Obywatelskiej rozpoczęli cykl spotkań w województwie podlaskim.
- Będą dziś rozmawiać z mieszkańcami województwa podlaskiego o Polsce, o programie Platformy Obywatelskiej, o tym, co mamy do zaproponowania w dziedzinie ochrony zdrowia, edukacji, wsparcia przedsiębiorców i pracowników, ale także o tym, co w województwie podlaskim jest szczególnie ważne - o wartościach - mówił szef wojewódzkich struktur PO Robert Tyszkiewicz. - Tu w województwie podlaskim wiemy, co to znaczy wolność słowa, tolerancja, bo jest to region, który w swoim genotypie, w swojej historii, ma zapisaną różnorodność. Tu mieszkają ludzie różnych kultur, różnych religii, różnych języków i wiedzą, jak ważne jest zabezpieczenie wolności - dodawał.
W spotkaniach "Kierunek Przyszłość" biorą udział m.in. posłowie, eurodeputowani i lokalni politycy.
- Chcemy wiedzieć, co Państwa boli, co się Państwu podoba, czego oczekujecie od polityków - zapowiadała Małgorzata Kidawa-Błońska dodając, że "obecnie przez rządzących takie słowa jak honor, prawda, uczciwość zostały zdewaluowane".
Rozmowy o programowe z przedstawicielami PO zorganizowano w Puńsku, Suwałkach, Łomży, Zambrowie, Michałowie i Hajnówce. Jednym z ich uczestników był szef PO Donald Tusk. W Goniądzu, w Biebrzańskim Parku Narodowym, rozmawiał z naukowcami i przedstawicielami organizacji ekologicznych o ochronie klimatu.
Jak mówił Donald Tusk, jest bardzo zdeterminowany, także ze względów osobistych, by walczyć o o środowisko i będzie to jego priorytet. Już teraz zauważa, że do tego, by dbać o klimat potrzebne jest wsparcie finansowe dla rolników.
- Nie uda nam się wyjść poza sferę sloganów i obietnic, jeśli chodzi o ochronę klimatu i zmniejszenie emisji dwutlenku węgla, jeśli nie podejmiemy bardziej zaawansowanej współpracy z rolnikami. Rolnicy, żeby czuć się odpowiedzialnymi np. za retencje, politykę wodną we własnych gospodarstwach, muszą mieć motywację materialną. Żeby rolnicy byli zaangażowani w ochronę środowiska, nie mogą na tym tracić. Musimy znaleźć pieniądze, by stali się uczestnikiem naszej wielkiej gry o ochronę klimatu - mówił dziennikarzom przewodniczący PO.
Zwrócił się też do wszystkich stron politycznych, by tak jak kwestię pandemii, kwestię bezpieczeństwa granic, tak i kwestię klimatu "uznali za agendę narodową, wspólny projekt".
- Nie może być rozbieżnych interesów świata nauki, polityki i wrażliwych na kwestie klimatu ludzi - uważa.
Donald Tusk był w środę również w szpitalu powiatowym w Sejnach, gdzie dyskutowano, o problemach, z jakimi będą musiały mierzyć się mniejsze szpitale po zapowiadanych przez rząd zmianach w systemie ochrony zdrowia.
ewelina.s@bialystokonline.pl