Jednego dnia doszło do 13 usiłowań oszustw metodą "na policjanta". Jedno było skuteczne.
Z ustaleń policjantów wynika, że do kobiety zadzwonił mężczyzna, który podając się za "policjanta" powiedział, że jej synowa spowodowała wypadek i potrzebuje pieniędzy. Kobieta przekazała oszustom 20 tys. zł.
Kolejny raz policja przypomina:
Przestępcy, aby oszukać, wykorzystują różne scenariusze. Mogą podawać się za policjantów lub członków rodziny, a także za pracowników różnych firm i instytucji.
Oszuści często proponują, że można potwierdzić ich autentyczność wybierając numer 112 lub 997, oczywiście nie przerywając połączenia. W słuchawce słychać melodię, a następnie najczęściej głos innej osoby, który potwierdza wersję dzwoniącego. W ten sposób "ofiara" traci czujność i jest przekonana że ma kontakt z prawdziwymi funkcjonariuszami, pamiętajmy tak działają oszuści.
Policja apeluje też do bliskich osób starszych, by zadbać o bezpieczeństwo seniorów. Należy powiedzieć im o zagrożeniach, uczulić na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści Porozmawiać ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o zagrożeniach ze strony takich osób.
Pamiętaj:
- Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwoni z takim żądaniem.
- Policja nigdy nie informuje telefonicznie o prowadzonych działaniach! Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust.
- Nigdy w takich sytuacjach nie przekazuj pieniędzy, nie podpisuj dokumentów, nie zakładaj kont w banku i nie przekazuj nikomu swoich danych, numerów PIN i haseł.
- Po takiej rozmowie natychmiast zadzwoń do kogoś bliskiego na znany Ci numer i opowiedz o tym zdarzeniu. Poinformuj policję.
- Policjant, który podejmuje czynności służbowe w cywilu i nie jest umundurowany musi podać stopień, imię i nazwisko i okazać legitymację służbową w taki sposób, aby osoba, wobec której podejmuje czynność służbową, miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwiska policjanta. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie żądają pieniędzy za prowadzone czynności ani też nie pośredniczą w przekazywaniu gotówki.
ewelina.s@bialystokonline.pl