Wiele osób zastanawia się, czy w czasie upałów pracodawca ma obowiązek skrócenia czasu pracy. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wydało komunikat, jak jest naprawdę. Otóż wysokie temperatury wpływają nie tylko na wydajność pracownika, ale i jego bezpieczeństwo. jednak decyzję o skróceniu czasu pracy podejmuje pracodawca. Prawo nakazuje mu jedynie, by dostarczył podwładnym napojów, jeśli nie wywiąże się z tego obowiązku może spodziewać się grzywny od 1 do 30 tys. zł.
Kiedy pracodawca musi dostarczyć napoje? Jeśli temperatura w biurze bądź hali produkcyjnej sięga 28 kresek powyżej zera, a na otwartej przestrzeni - 25 kresek powyżej zera. Istotne jest to, że w tym przypadku nie ma znaczenia, czy stanowisko pracy zostało wyposażone w klimatyzację.
W upalne dni pracodawca może (ale nie musi) wprowadzić dodatkowe udogodnienia w postaci np. dodatkowych przerw, czy skrócenia czasu pracy. Zależy to jednak tylko i wyłącznie od jego dobrej woli. Dodatkowo wcześniejsze wyjście z pracy nie może wiązać się z niższym wynagrodzeniem.
Jak wynika z rozporządzenia z 24 sierpnia 2004 roku w sprawie wykazu pracy wzbronionych młodocianym, osoby które należą do tej grupy, nie mogą wykonywać swoich obowiązków w pomieszczeniach, gdzie temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza.
justyna.f@bialystokonline.pl