W końcowej fazie sezonu 2017/2018 juniorzy młodsi Jagiellonii Białystok rozbili w delegacji Śląsk Wrocław 3:0, po czym - już u siebie - rywali z województwa dolnośląskiego pokonali też 6:2, co dało podlaskiej ekipie awans do wielkiego finału rozgrywek.
Tym razem gracze Śląska odrobili jednak lekcje i na tak brutalne traktowanie - już na starszym poziomie - sobie nie pozwolili. W pierwszej połowie zaległego spotkania 3. kolejki CLJ to właśnie gospodarze prezentowali się lepiej i przeważali, aczkolwiek jako pierwsi do siatki trafili białostoczanie. Uczynił to dokładnie Karol Struski, który skorzystał z błędów w defensywie rywali i w 28. minucie dał Jadze prowadzenie.
Rezultat 1:0 nie widniał na tablicy wyników zbyt długo, bo już 6 minut później - po asyście Bartosza Borunia - wyrównał Marcin Szpakowski.
Po zmianie stron to znów Jagiellonia szybciej znalazła sposób na defensywę przeciwników. Nieco ponad kwadrans po wznowieniu gry dobre dośrodkowanie w szesnastkę posłał Mikołaj Wasilewski, a skuteczną główką popisał się Bartosz Bayer.
Gdy w końcowym fragmencie rywalizacji jeden z graczy Śląska wyleciał z boiska, wydawało się, że Jagiellonii uda się utrzymać korzystny wynik i komplet oczek pojedzie do Białegostoku. Tak się jednak nie stało. W 81. minucie Cyprian Poniedziałek oddał bowiem celny strzał z granicy pola karnego, przez co ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:2.
Po rozegraniu 3 spotkań juniorzy starsi Jagiellonii mają na swoim koncie 5 punktów. Kolejne starcie zawodnicy Kobeszki i Pawłowskiego stoczą 2 września, kiedy to przyjdzie pora na wyjazdowy bój z Górnikiem Zabrze.
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok 2:2 (1:1)
Bramki: Marcin Szpakowski 33, Cyprian Poniedzialek 81 - Karol Struski 28, Bartosz Bayer 65
Jagiellonia Białystok: Niezgoda - Pankiewicz, Płoszkiewicz, Gdowik, Gierach - Matus (68' Łapiński), Nawrocki (46' Sakowicz), Bayer (85' Frelek), Wasilewski - Struski - Chyrchała (58' Twarowski)
rafal.zuk@bialystokonline.pl