Sprawą miał zająć się Sąd Rejonowy w Białymstoku, ale na jego wniosek sąd okręgowy zdecydował o przeniesieniu procesu do Łomży. Powodem jest tzw. ekonomika procesowa. Świadkowie w sprawie mieszkają właśnie w Łomży bądź bliskich okolicach. Postanowienie jest prawomocne.
Przypomnijmy, że śledztwo w sprawie oświadczeń majątkowych byłego wicewojewody podlaskiego prowadziła prokuratura z Olsztyna. Zawiadomienie do białostockiej prokuratury okręgowej złożyło Centralne Biuro Antykorupcyjne, które przeanalizowało oświadczenia majątkowe byłego wicewojewody. Według prokuratury, mężczyzna miał złożyć nierzetelne informacje w latach 2007-2011. Wtedy właśnie ubiegał się o uzyskanie kredytów w wysokości od 10 tys. zł do nawet 135 tys. zł. Dodatkowo Wojciech Dzierzgowski jest oskarżony o wpisanie nieprawdziwych informacji w 9 swoich oświadczeniach majątkowych, nie ujmując w nich poszczególnych kredytów.
Olsztyńscy śledczy postawili byłemu wicewojewodzie podlaskiemu łącznie 13 zarzutów. Kiedy tylko akt oskarżenia trafił do sądu, Wojciech Dzierzgowski na wniosek wojewody podlaskiego Andrzeja Meyera został odwołany ze stanowiska. Mężczyźnie grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.
lukasz.w@bialystokonline.pl