Zawodniczki reprezentujące białostockie Dojlidy mają za sobą niezwykle udane miesiące. W debiutanckim sezonie na poziomie I ligi podlaski zespół zajął bowiem bardzo wysokie 4. miejsce. To jednak jeszcze nie koniec rywalizacji. Szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że beniaminek z północno-wschodniej Polski być może awansuje do Ekstraklasy.
- Zajęliśmy 4. miejsce w grupie północnej, ale z gry w barażach zrezygnowały wyprzedzające nas Chrobry Międzyzdroje i Agro-Sieć Chełmno. Kiedy dowiedzieliśmy się, że jest możliwość walki o Ekstraklasę, nie zastanawialiśmy się wcale. Skoro można bić się o awans, to trzeba to zrobić. Traktujemy ten dwumecz jako nagrodę dla dziewczyn za bardzo udany sezon - mówi Piotr Anchim, menedżer Dojlid.
Przeciwnikiem podlaskiej drużyny będzie ekipa Karpat Krosno, która w grupie południowej - zdobywając 27 oczek w 17 meczach - uplasowała się na pozycji nr 2.
Czy zatem Białystok, mimo spadku z Lotto Superligi męskiego zespołu Dojlid, nadal będzie miał swojego przedstawiciela na najwyższym szczeblu rozgrywkowym? O tym przekonamy się 10 czerwca, kiedy to zakończy się rewanżowe spotkanie w Krośnie. Pierwszy bój - ten w hali przy ul. Suchowolca - zaplanowany został na najbliższą niedzielę (3.06).
rafal.zuk@bialystokonline.pl