Informacja o 10 osobach, które ugrzęzły w rozlewiskach rzeki Narew wpłynęła do dyżurnego Podlaskiego Oddziału SG po godz. 18.00.
- Ze względu na bagienny teren dotarcie do cudzoziemców było bardzo utrudnione. Do działań zaangażowano żołnierzy WOT z Grupy Rozpoznania Obrazowego oraz jednostki Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Poszukiwaną grupę migrantów udało się zlokalizować przy użyciu drona. Dzięki namiarom podawanym przez operatora około godz. 23.00 dotarła do nich grupa ratownicza - 2 funkcjonariuszy Straży Granicznej i 6 strażaków. Mundurowi rozpalili ognisko. Wszyscy, zarówno cudzoziemcy jak i funkcjonariusze byli bardzo wycieńczeni i nie mieli możliwości bezpiecznego powrotu pieszo - informuje mjr Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka prasowa Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Dlatego do akcji wezwany został wojskowy śmigłowiec. Na jego pokład, podczas dwukrotnego przelotu, udało się podjąć wszystkie osoby, zarówno migrantów, jak i ratowników. Na lądowisku w miejscowości Siemianówka czekały już zespoły ratownictwa medycznego. Cała akcja zakończyła się o godz. 4.15.
- Uratowano 8 obywateli Sri Lanki, obywatela Pakistanu i obywatela Indii. 4 cudzoziemców przebywa obecnie w szpitalach, a pozostali pozostają pod opieką funkcjonariuszy Placówki SG w Narewce. Funkcjonariusze biorący udział w akcji nie wymagali hospitalizacji - przekazuje rzeczniczka.
W sumie w działaniach udział brało około 80 osób.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl