Duma Podlasia zrealizowała swój cel i jest w 1/8 finału Pucharu Polski. Po delegacyjnej potyczce z Chojniczanką trener Jagi nie miał powodów do narzekań, bo jego zespół zagrał naprawdę dobre spotkanie.
- Gratulacje dla drużyny za zwycięstwo i wykonanie zadania. Dziękuję również kibicom za obecność, za to, że wybrali się tutaj w daleką podróż. Wiemy, że różnie układają się scenariusze spotkań pucharowych. Wiemy, że są różne niespodzianki, kiedy to faworyt meczu nie wygrywa. Cieszę się z tego, że dziś byliśmy odpowiedzialni i konsekwentni. Nie skomplikowaliśmy sobie spotkania. Kluczowe było to, że przełamaliśmy ten mecz stałymi fragmentami, bo początek był bardzo zamknięty, przeciwnik był dobrze zorganizowany i nie stwarzaliśmy zbyt wielu sytuacji. W takim starciu uderzenie z dystansu czy stały fragment otwiera spotkanie i gdy rywal musiał grać proaktywnie, było nam łatwiej. Cieszymy się, że awansowaliśmy do kolejnej rundy, przed nami krótka regeneracja i pojedynek w Zabrzu. Chojniczance dziękuję za rywalizację i życzę powodzenia w kolejnych spotkaniach ligowych - oznajmił po środowym triumfie Adrian Siemieniec, opiekun Żółto-Czerwonych.
Kilka zdań po pucharowej potyczce powiedział też szkoleniowiec gospodarzy.
- Dziękuję drużynie za dzisiejsze spotkanie, bo zaangażowania nie można jej odmówić. Dziękuję również kibicom za stworzenie pięknej atmosfery. Był pełny stadion i naprawdę w takich spotkaniach lepiej się gra. Oczywiście gratuluję Jagiellonii zwycięstwa. To była dla nas dobra lekcja, z której chcemy dużo wyciągnąć. Przed nami dużo pracy. Zrobiliśmy w tym pucharze, co mogliśmy. Chcieliśmy sprawić niespodziankę, ale się nie udało. Zamykamy ten temat i skupiamy się teraz na lidze i najbliższym starciu z Zagłębiem Sosnowiec - w ten sposób rywalizację z mistrzem Polski skomentował Damian Nowak, trener Chojniczanki.
rafal.zuk@bialystokonline.pl