Do zdarzenia doszło w poniedziałek (24.02) w Boćkach w budynku jednego z banków. Mężczyzna po wejściu do pomieszczenia wykorzystał nieuwagę pracowników, którzy obsługiwali klientów, po czym zabrał kasetkę z pieniędzmi przeznaczonymi na pomoc i leczenie dzieci cierpiących na choroby nowotworowe. Sprawca wyszedł niezauważony przez nikogo. Całe zdarzenie zostało jednak zarejestrowane na monitoringu znajdującym się w banku. Policjanci ustalili wstępnie że w kasetce znajdowały się pieniądze pozostawione charytatywnie przez klientów banku w kwocie ponad 800 zł. W toku prowadzonego postępowania funkcjonariusze ustalili tożsamość sprawcy.
43-letni mieszkaniec gminy Boćki został zatrzymany już we wtorek (25.02). Okazało się, że mężczyzna był pijany - miał blisko 1,4 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu sprawca został przesłuchany i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Część łupu mężczyzna zdążył już wydać na alkohol, jednak większość skradzionych pieniędzy została odzyskana przez bielskich funkcjonariuszy.
lukasz.w@bialystokonline.pl