25-letni żołnierz strzelał do auta cywilów. Grozi mu dożywocie

2025.01.03 11:50
Żołnierz, który będąc pod wpływem alkoholu w Mielniku oddał strzały w kierunku cywilnego samochodu, usłyszał zarzuty. 25-letni mężczyzna został również zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych i zostanie usunięty ze służby.
25-letni żołnierz strzelał do auta cywilów. Grozi mu dożywocie
Fot: Pixabay

W Mielniku, w powiecie siemiatyckim, doszło do poważnego incydentu z udziałem żołnierza 18. Dywizji Zmechanizowanej. 25-letni mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, oddał strzały w kierunku cywilnego pojazdu. Po oddaniu serii kilkudziesięciu strzałów, próbował uciec z miejsca zdarzenia, jednak szybko został zatrzymany przez kolegów z wojska.

Alarmujący telefon na 112

1 stycznia około godziny 15:30, na numer alarmowy 112 wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który oddał strzały w kierunku cywilnego samochodu w Mielniku. Z relacji zgłaszającego wynikało, że w pojeździe znajdowały się dwie osoby – ojciec i jego córka.

Po oddaniu strzałów sprawca próbował uciec w stronę pobliskiego lasu, ale już wkrótce został zatrzymany przez innych żołnierzy. Zgłoszenie wskazywało również, że sprawca był nietrzeźwy, co potwierdziły późniejsze badania.

Zarzuty i odpowiedzialność karna

Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ postawiła 25-letniemu żołnierzowi dwa poważne zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy przekroczenia uprawnień i strzelania do cywilnego pojazdu. Mężczyzna, będąc w stanie nietrzeźwości, zatrzymał samochód marki VW Golf IV, oddał strzały w powietrze, a następnie groził kierowcy i pasażerce pozbawieniem życia. W trakcie ucieczki oddał kolejny strzał w kierunku odjeżdżającego pojazdu, nie osiągając jednak zamierzonego celu.

Drugi zarzut dotyczy stanu nietrzeźwości żołnierza, który miał 0,98 mg/dm³ alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna miał spożyć alkohol w celu zredukowania stresu związanego ze służbą, a po oddaleniu się z bronią w kierunku drogi zatrzymał cywilny pojazd.

Reakcja wicepremiera Kosiniaka-Kamysza

Wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, stanowczo potępił zachowanie żołnierza.

"Żołnierz, który w Mielniku strzelał do cywilnego samochodu, poniesie odpowiedzialność karną oraz zostanie natychmiast wydalony ze służby. Nie ma pobłażania dla takiego bandyckiego zachowania" – oświadczył na swoim koncie w mediach społecznościowych.

Wniosek o areszt tymczasowy

Z uwagi na powagę sprawy, prokurator prowadzący postępowanie zdecydował o skierowaniu do Sądu Garnizonowego w Olsztynie wniosku o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Posiedzenie w tej sprawie odbędzie się 3 stycznia 2025 roku.

25-letni żołnierz, który przyznał się częściowo do zarzucanych mu czynów, twierdzi, że nie pamięta szczegółów incydentu. Złożył wyjaśnienia, w których przyznał, że oddał strzały w powietrze, ale nie miał zamiaru strzelać w kierunku pojazdu. Twierdził, że celem jego działań było wyłącznie przestraszenie pokrzywdzonych.

Grozi mu dożywocie

Sprawa ma charakter rozwojowy, a dalsze kroki zależą od wyników postępowania sądowego. Żołnierz pozostaje w areszcie, a sąd rozpatrzy wniosek prokuratury w nadchodzących dniach. W tej chwili nie ma wątpliwości co do tego, że sprawca stanie przed surowymi konsekwencjami za swoje czyny. Prokurator Piotr Antoni Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, poinformował, że dalsze działania w tej sprawie będą podejmowane zgodnie z przepisami prawa.

"Podejrzany ma 25 lat i jest żołnierzem zawodowym. W przypadku uznania go winnym wszystkich zarzucanych czynów, w tym usiłowania zabójstwa, podejrzanemu grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności" - przekazał w komunikacie prokurator Piotr Antoni Skiba, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Czytaj także: Pijany żołnierz oddał strzały. Sprawą zajmuje się Żandarmeria Wojskowa

MW
24@bialystokonline.pl

1109 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2025 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39