Taksówka została zamówiona w nocy z piątku na sobotę (7-8.02) tuż po godzinie 3:00. Kierowca podjechał pod wskazany adres, gdzie do jego taksówki wsiadły 4 osoby. Podczas podróży jeden z mężczyzn źle się poczuł i zwymiotował na tylną kanapę auta. Taksówkarz, widząc to, zatrzymał się, kazał wszystkim wysiąść z samochodu i zażądał od pasażerów 100 zł na poczet czyszczenia tapicerki. To wzbudziło agresje u podróżujących. Jeden z mężczyzn, uderzył kierowcę w wyniku czego ten upadł. Następnie cała czwórka zaczęła kopać taksówkarza. Na szczęście zaatakowany 34-latek zdołał wyrwać się napastnikom i schować do samochodu, gdzie po zamknięciu się od środka, uruchomił silnik i chciał odjechać. Gdy ruszył, jeden z agresorów jeszcze zdołał kopnąć w bok pojazdu.
Zauważył to zbliżający się policyjny patrol. Na widok mundurowych atakujący mężczyzna zaczął uciekać. Został jednak zatrzymany przez funkcjonariuszy wraz ze swoimi znajomymi. Wszyscy byli pijani. Mieli od ponad 1,3 do 1,8 promila alkoholu w organizmie. Całej trójce przedstawiono już zarzuty, a teraz o ich losie zadecyduje sąd.
lukasz.w@bialystokonline.pl