Do niecodziennej akcji zostali w poniedziałek (23.11) wezwani knyszyńscy strażacy. O ile ściąganie kota z drzewa czy balkonu to nic nadzwyczajnego, o tyle tym razem musieli oni wydobyć mruczka z rury spływowej kosza na śmieci.
- Działania polegały na uwolnieniu kota przy użyciu oliwy. Kot cały i zdrowy został uwolniony i wypuszczony. Do bazy wróciliśmy o godzinie 11:45 - relacjonują ratownicy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Knyszynie.
Natomiast funkcjonariusze z białostockiej straży miejskiej w ostatnim czasie uratowali nietoperza oraz sokoła wędrownego. Informację o pierwszym zwierzaku strażnicy dostali od jednego z mieszkańców. Nietoperz upodobał sobie ścianę balkonu, na której siedział już od kilku dni. Gacek został odłowiony i wypuszczony do środowiska naturalnego. Przy okazji warto pamiętać, że wszystkie gatunki nietoperzy żyjących w Polsce są pod ścisłą ochroną.
Balkon przypadł do gustu także sokołowi wędrownemu. Ptak siedział pod nim i bacznie przyglądał się jak ćwiczą terytorialsi. Drapieżnikiem zajął się Ekopatrol SM.
dorota.marianska@bialystokonline.pl