Choć białostoccy koszykarze nie jechali do Łodzi w roli faworyta, to mecz rozpoczęli bardzo odważnie. Pierwsza kwarta padła łupem Żubrów, a do przerwy - mimo że gospodarze zdołali złapać odpowiedni rytm gry - zespół z Podlasia przegrywał tylko jednym punktem. Przed trzecią odsłoną spotkania można było być zatem pełnym optymizmu. Niestety wtedy kolejny bieg wrzucili koszykarze ŁKS-u, którzy zwyciężyli tę kwartę 19:11. Od tej pory Żubry nie potrafiły nawiązać już walki i przegrały całe spotkanie 52:69. Oznacza to, że wciąż z jednym zwycięstwem zajmują miejsce w dolnej połówce tabeli.
Najlepszym zawodnikiem wczorajszego meczu w ekipie gości był Krzysztof Kalinowski, którzy rzucił 18 punktów. Podobny wynik uzyskał u gospodarzy Patryk Wal.
Kolejne starcie Żubrów Leo-Sped Białystok już w środę (26.10) we własnej hali. Będzie to derbowa potyczka z Turem Basket Bielsk-Podlaski.
ŁKS AZS UŁ SG Łódź - Żubry Leo-Sped Białystok 69:52 (13:15, 17:14, 19:11, 20:12)
Żubry Leo-Sped Białystok: M. Bombrych (5 pkt), M. Monach (0 pkt), A. Zabielski (12 pkt), K. Kalinowski (18 pkt), P. Borowik (2 pkt), A. Misiewicz (10 pkt), T. Kujawa (5 pkt), M. Niewiński (0 pkt)
rafal.zuk@bialystokonline.pl