Wyjazdowe starcie z AZS-em rozpoczęło się od bardzo wyrównanej walki. Białostoczanie nie przestraszyli się faworyzowanych gospodarzy i na każde zdobycze punktowe ekipy z Lublina odpowiadali tym samym.
Niestety w drugiej i trzeciej kwarcie nastąpiło załamanie gry koszykarzy Żubrów, którzy pozwolili rywalom odskoczyć najpierw na 10, a następnie na aż 20 oczek. Mimo że zawodnicy Jakuba Jakubca w ostatniej odsłonie rywalizacji odrobili nieco strat, to nie zdołali już nawiązać walki o zwycięstwo i zasłużenie polegli 75:89.
AZS UMCS Lublin to zespół, który w tym sezonie na własnym terenie jeszcze nie przegrał. Nic więc dziwnego, że – mimo wielkich starań Andrzeja Misiewicza, który rzucił 26 punktów – Żubry miały w Łodzi duże problemy z osiągnięciem korzystnego wyniku.
Rewanżowe spotkanie w Białymstoku odbędzie się w najbliższą sobotę (18.03). Rogata drużyna z Podlasia, jeżeli chce pozostać w grze, musi we własnej hali wygrać.
Rywalizacja na tym etapie zmagań toczy się do 2 zwycięstw.
AZS UMCS Lublin – Żubry Leo-Sped Białystok 89:75 (22:21, 26:16, 24:14, 17:24)
Żubry Leo-Sped Białystok: M. Bombrych (2 pkt), M. Monach (8 pkt), A. Zabielski (12 pkt), K. Kalinowski (5 pkt), K. łotowski (0 pkt), P. Borowik (5 pkt), A. Misiewicz (26 pkt), T. Kujawa (15 pkt), M. Niewiński (2 pkt)
rafal.zuk@bialystokonline.pl