Żubry przez zdecydowaną większość rozgrywek 2018/2019 spisywały się wyśmienicie i wydawało się, że w końcu rogaty zespół będzie mógł cieszyć się z awansu do I ligi. Tak się jednak nie stało. Białostocka drużyna najpierw przegrała bowiem półfinałową rywalizację z AZS-em Politechnika Opolska, a następnie - podczas walki o brąz i przepustkę do gry klasę wyżej - nie sprostała też Doralowi Nysa Kłodzko.
Ponieważ celu nie udało się osiągnąć, w klubie postanowiono opiekę nad zespołem powierzyć komuś innemu. Tomasza Kujawę na trenerskim stołku zmieni Krzysztof Kalinowski.
Nowy szkoleniowiec w przeszłości grał w wielu podlaskich drużynach - m.in. w Turze czy Żubrach. Po zakończeniu kariery zawodniczej 42-latek pozostał w mieście i był prawą ręką Kujawy. Teraz przed wychowankiem Instalu Białystok nowe wyzwanie - Kalinowski ponownie ma zawalczyć o awans, ale tym razem już jako główny trener ekipy z północno-wschodniej Polski.
W kolejnym sezonie zmieni się także miejsce rozgrywania przez Żubry spotkań. Mecze nie będą toczone w hali VI Liceum Ogólnokształcącego. Białostoccy koszykarze przeniosą się do obiektu należącego do UwB przy ul. Świerkowej.
rafal.zuk@bialystokonline.pl