Pokazuje dzielnicę Nowy Świat w Grodnie pełną bogato zdobionych drewnianych domów z końca XIX i początku XX wieku. O ich historii opowiadają sami mieszkańcy, uroczy staruszkowie, którzy pamiętają okres przedwojenny. Wspominają, jak biegali boso po ulicach w czasie deszczu, chwalą dokładność budowniczych. Domy okalają malownicze ogródki, w których wygrzewają się koty. Również według historyka to miejsce unikatowe, bardzo różnorodne architektonicznie, które przez lata zamieszkiwało wiele narodowości, m.in. Białorusini, Żydzi i Polacy. Niestety, planuje się wyburzenie drewnianej zabudowy i przeniesienie mieszkańców na peryferie.
- W każdym dużym mieście, np. w Warszawie czy Wilnie ulica Nowy Świat jest reprezentacyjna. Natomiast w Grodnie Nowy Świat chyli się ku upadkowi. Młode pokolenie nie zna tej dzielnicy, posługuje się jedynie nazwami ulic - powiedział twórca filmu Paweł Mickiewicz. - To apel mój i moich kolegów, by przywrócić historyczne znaczenie tej dzielnicy. Paweł studiuje historię w Białymstoku. Jego film jest spontanicznym rezultatem warsztatów historyczno-dokumentalnych w Grodnie. W planach ma kolejny. - W czasie wakacji chciałbym pojeździć po białoruskich wioskach. Szczególnie interesują mnie dwie w rejonie grodzieńskim: Mickiewicze i Adamowicze - zdradził.
Paweł Mickiewicz otrzymał główną nagrodę w konkursie na najlepszy krótkometrażowy film niezależny z Europy Wschodniej - 1500 zł ufundowane przez Radio Racja. Pokazano jeszcze 14 filmów, m.in. z Ukrainy, Rosji i Łotwy. - Wiele filmów z Białorusi czy Ukrainy przypomina polski off sprzed lat. Natomiast Łotysze wyróżniają się specyficznym poczuciem humoru - powiedział jeden z widzów po piątkowej projekcji.
Klamrą łączącą Wschód i Zachód był koncert Masali. Energetyczna mieszanka dźwięków z różnych stron świata porwała do tańca całą Famę. Wokalista freestylował i prowadził ożywiony dialog z publicznością. Zespół bisował trzy razy, a publika nie chciała go wypuścić ze sceny. W rezultacie koncert trwał ponad dwie godziny.
Festiwal ŻubrOFFka zorganizował DKF "GAG" działający przy Białostockim Ośrodku Kultury.