Zniszczone budynki, martwe zwierzęta. Skutki pożarów w Podlaskiem

Fot: KP PSP Augustów

Zginęło 19 sztuk bydła

W nocy z niedzieli na poniedziałek (18/19 sierpnia) w miejscowości Żebry, położonej niedaleko Szczuczyna w powiecie grajewskim, doszło do poważnego pożaru, który zniszczył stodołę oraz oborę.

Niestety, w wyniku tego tragicznego zdarzenia zginęło 19 sztuk bydła. Obecnie trwa dochodzenie w celu ustalenia przyczyn wybuchu pożaru, a straty materialne wstępnie oszacowano na około 600 tysięcy złotych.

Podczas tej samej nocy przez województwo podlaskie przetoczyła się gwałtowna burza, która zmusiła strażaków do interwencji ponad 120 razy. Najwięcej zgłoszeń, bo aż około 70, odnotowano w powiecie łomżyńskim. Strażacy byli wzywani głównie do usuwania skutków uszkodzeń dachów, powalonych drzew oraz lokalnych podtopień.

W jednej z interwencji, we wsi Rotowo Piotrowo, sytuacja była szczególnie dramatyczna, gdyż zawalił się cały dach domu, co sprawiło, że budynek nie nadaje się już do zamieszkania. Na szczęście, mimo powagi sytuacji, nikt nie odniósł obrażeń.

W całej Polsce strażacy odnotowali 457 zdarzeń związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru i opadów deszczu - poinformował w poniedziałek rzecznik Komendanta Głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski. Najwięcej interwencji miało miejsce w województwach lubelskim - 125, mazowieckim - 64 oraz podlaskim - 61. "Dzisiaj pogoda nadal niebezpieczna i dynamiczna. Sprawdźmy prognozę pogody dla naszego regionu i zachowajmy szczególną ostrożność" - zaapelował Kierzkowski.

Kolejny pożar w regionie

Nie był to jedyny tragiczny pożar w regionie. W nocy 18 sierpnia doszło do kolejnego dramatycznego zdarzenia w miejscowości Bartniki, w gminie Lipsk. Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy zastali pożar obejmujący dwa budynki gospodarcze, wraz z ich zawartością, w tym żywym inwentarzem. Ogień zagrażał także pobliskiemu drewnianemu budynkowi mieszkalnemu oraz sąsiadującemu garażowi, w którym znajdowały się maszyny rolnicze. W pierwszej fazie działań strażacy skupili się na ochronie zagrożonych budynków, kierując na nie strumienie wody.

Dopiero po przybyciu kolejnych jednostek straży pożarnej przystąpiono do intensywnych działań gaśniczych mających na celu opanowanie ognia. Po opanowaniu sytuacji i ugaszeniu pożaru, przystąpiono do rozbiórki nadpalonych elementów konstrukcji budynków, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia.

Na szczęście, w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. Mimo to, straty materialne były znaczne – spłonęły dwa budynki gospodarcze, samochód osobowy, sprzęt warsztatowy, zapasy płodów rolnych oraz kilka sztuk młodego bydła.

Jak poinformował aspirant sztabowy Krzysztof Waszkiewicz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Augustowie, akcja gaśnicza trwała trzy godziny, a w jej przebiegu uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Augustowie oraz pięć jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej z miejscowości Bartniki, Lipsk, Gruszki, Siółko i Krasne.