Do policjantów z białostockiej „jedynki” zgłosił się mężczyzna, który twierdził, że z terenu jego firmy zostały skradzione 3 akumulatory samochodowe. Wartość strat oszacowano na blisko 900 złotych. Po tej informacji mundurowi zaczęli poszukiwania złodziei.
Kryminalni z białostockiej jedynki zdołali ustalić, że za kradzieżą stoi dwóch mężczyzn, a skradzione akumulatory znajdują sie najprawdopodobniej w samochodzie należącym do jednego z nich. Policjanci odnaleźli samochód domniemanego złodzieja - był zaparkowany na osiedlu Nowe Miasto. Natomiast jego właściciela nie było w mieszkaniu. Pojazd wraz ze skradzionymi akumulatorami został zholowany na parking dowodów rzeczowych. Kiedy następnego dnia właściciel samochodu wraz z kolegą przyszedł zgłosić jego kradzież, obaj zostali zatrzymani. 40-letni białostoczanin i jego 43-letni wspólnik usłyszeli zarzut kradzieży. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
24@bialystokonline.pl